Br. Maciej Ludwik Gabrielczyk urodził się 18.08.1901 r.w Głuchowie koło Pogorzeli z rodziców Łukasza i Rozalii zd. Mucha. Habit tercjarski przyjął 3.09.1927 r.Nowicjat I Zakonu rozpoczął 20.07.1931 r.Profesję czasową złożył 11.09.1932 r.na ręce o. Michała Porady, magistra nowicjuszy. Profesję wieczystą złożył 14.09.1935 r.w Osiecznej. Był ogrodnikiem, gospodarzem i kwestarzem w następujących klasztorach: Wronki (cztery razy) Wieluń (dwa razy), Jarocin (dwa razy), Pakość, Kobylin, Chocz, Poznań, Panewniki i Wejherowo. Przed wojną kolportował kalendarze franciszkańskie i kwestował na budowę Niższego Seminarium w Jarocinie. W czasie wojny przebywał w Prowincji św. Jadwigi: w Głubczycach i w Kłodzku. Od 1973 r.aż do śmierci należał do wspólnoty klasztoru we Wronkach. Zmarł 11.04.1977 r.(w drugi dzień Wielkanocy) w szpitalu w Szamotułach. Pogrzeb odbył się 14.04.1977 r.we Wronkach. Br. Maciej został pochowany na cmentarzu zakonnym we Wronkach. Żył 75 lat, w zakonie 49.
Z opisu o. Ezdrasza Biesoka:
Wśród najstarszych braci pochodzących z Wielkopolski zdarzają się tacy, którzy mieli za sobą doświadczenie powstania wielkopolskiego. Jednym z nich był brat Maciej Gabrielczyk. Wiele o powstaniu wspominał ale szkoda, ze nikt tych wspomnień na czas nie zanotował. Brat Maciej w zakonie był ogrodnikiem, gospodarzem, zakrystianem i kwestarzem.
Ludwik Gabrielczyk urodził się 18.08.1901 r.w Głuchowie koło Pogorzeli jako syn Łukasza i Rozalii Mucha. Ukończył szkołę podstawową i wyuczył się w zawodzie ogrodnika. Jako młody mężczyzna wziął udział w powstaniu wielkopolskim w randze kaprala. Nie wiadomo co robił później gdyż do zakonu wstąpił mając już 26 lat. Zachowane fotografie sugerują, że odbywał jeszcze służbę wojskową.
Habit tercjarski przyjął 3.09.1927 r.i początkowo był w Panewnikach a następnie we Wronkach (1928-31) i Wieluniu (1931-32). Tu odbył nowicjat, który rozpoczął 20.07.1931 r.pod imieniem brat Maciej a po roku, 11.09.1932 r.złożył profesję czasową na ręce o. Michała Porady, magistra nowicjuszy. Po nowicjacie był w Turzach (1932-34) i Jarocinie (od 1934 r.). Tutaj był przede wszystkim kolporterem kalendarzy franciszkańskich i kwestarzem kwestującym na budowę nowego kolegium. W międzyczasie, 14.09.1935 r.w Osiecznej, złożył profesję wieczystą na ręce gwardiana o. Czesława Elsnera.
Kiedy w styczniu 1940 r.gestapo zajęło klasztor jarociński, zakonnicy mieli przenieść się do domu parafialnego. Jednak tamtejszy gwardian o. Barnaba roztropnie polecił bratu Maciejowi, jako byłemu powstańcowi, dyskretnie opuścić Jarocin aby uchronić go przed represjami. Początkowo więc udał się do Panewnik a następnie do klasztoru w Głubczycach i Kłodzku gdzie spędził całą wojnę.
Po wojnie był kolejno w: Jarocinie (1945-46), Choczu (1946-48), Kobylinie (1948-49), Poznaniu (1949), Wronkach (1949), Wieluniu (1049-52), Wschowie (1953-54), Pakości (1954-58) i Wejherowie (1958-73). Tu był najdłużej i zajmował się między innymi kolportażem książek kalwaryjskich.
W obliczu poważnej choroby w 1973 r.poprosił o przeniesienie do Wronek. Zmarł 11.04.1977 r., w drugi dzień Wielkanocy, w szpitalu w Szamotułach. Został pochowany we Wronkach. Żył 75 lat, w zakonie 49.
Kronikarz zanotował: „W obejściu był bardzo miły, szalenie lubił rozmawiać na tematy wojskowe, powstańcze a jeżeli pozwolono mu się rozgadać, to i pokazać lubił jak wykonywał różnego rodzaju rozkazy.”