Bracia niech niczego nie nabywają na własność (...) I jako pielgrzymi i obcy na tym świecie, służac Panu w ubóstwie i pokorze, niech ufnie proszą o jałmużnę, i nie powinni wstydzić się tego, bo Pan dla nas stał się ubogim na tym świecie.

o. Paschalis Jan Pawełczyk

o. Paschalis Jan Pawełczyk
Urodzony:
1900-10-14
Data śmierci:
1977-06-09
Miejsce urodzenia:

Dąbrówka Wielka

Nowicjat:
1921-10-21
Pierwsza profesja:
1922-10-23
Profesja wieczysta:
1925-10-24
Prezbiterat:
1926-06-20
Zmarł w Panewnikach, żył 76 lat, w zakonie 55 lat, pochowany w Panewnikach.

O. Paschalis Jan Pawelczyk urodził się 14.10.1900 r.w Dąbrówce Wielkiej z rodziców Marcina i Jadwigi zd. Błaszczyk. Nowicjat rozpoczął 22.10.1921 r.  w Borkach Wielkich. Profesję czasową złożył 23.10.1922 r.  w Borkach Wielkich. Studia filozoficzno-teologiczne odbył we Wrocławiu (1922-1923) i we Lwowie (1923-1927). Profesję wieczystą złożył 24.10.1925 r.  w klasztorze Prowincji Matki Boskiej Anielskiej w Krakowie. Święcenia prezbiteratu przyjął 20.06.1926 r.z rąk abp Adama Sapiehy na Wawelu w Krakowie. W 1927 r.został skierowany do Rybnika, a następnie do Panewnik, gdzie pełnił funkcję wikarego domu. Z Panewnik został przeniesiony do Miejskiej Górki, gdzie był gwardianem przez dwie kadencje. Następnie przez rok przebywał w Chorzowie i przez pół roku we Wronkach. W czasie wojny przez jakiś czas ukrywał się, a od 1943 do 1945 roku był wikariuszem parafialnym najpierw w Niedobczycach, a następnie w Zabrzu-Pawłowie. Po wojnie został skierowany do pomocy Prowincji św. Jadwigi. Od 1945 do 1950 był gwardianem w Raciborzu, a od 1950 do 1952 r.  gwardianem w Dusznikach, a w roku 1952/1953 pracował w Kłodzku. W Prowincji św. Jadwigi pełnił funkcję definitora prowincjalnego i profesora w Wyższym Seminarium Duchownym. W 1953 r.  został kapelanem sióstr sużebniczek w domu św. Anny w Panewnikach, gdzie pozostał aż do śmierci. W latach 1958-1962 pracował jako profesor homiletyki w Wyższym Seminarium Duchownym w Panewnikach. Zmarł w klasztorze św. Anny sióstr służebniczek w Panewnikach 9.06.1977 r.  Pogrzeb odbył się w Panewnikach 13 czerwca 1977 r.Ceremonii wyprowadzenia zwłok do bazyliki przewodniczył o. Benigny Piechota, gwardian panewnicki. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczy prowincjał o. Damian Szojda, który również wygłosił homilię. Na cmentarz kondukt pogrzebowy prowadził o. Bazyli Machalica, wikariusz prowincjalny. W pogrzebie udział wzięło wielu współbraci z naszej prowincji i z Prowincji św. Jadwigi oraz księża diecezjalni. O. Paschalis został pochowany na cmentarzu zakonnym w Panewnikach. Żył 76 lat, w zakonie 55, w kapłaństwie 51.

 

Z opracowanie o. Ezdrasza Biesoka:

W nekrologu prowincji pod datą 1977 r.znajdujemy imię kapłana, który zmarł na kilka dni przed swoim złotym jubileuszem kapłaństwa. Był to o. Paschalis Pawełczyk. Nic nadzwyczajnego nie znajduje się w jego archiwalnej teczce. Był jednym z wielu zwyczajnych braci, którzy tworzyli prowincję i formowali jej kstałt. Oto jak wyglądało jego życie i posługa.

 



Jan Pawełczyk urodził się 14 października 1900 r.we wsi Gross Dombrowka (dzisiaj Dąbrówka Wielka) w rodzinie Marcina i Jadwigi Błaszczyk. Miał ośmioro rodzeństwa. Od piętnastego roku życia był uczniem kolegium serafickiego w Nysie. Do zakonu wstąpił mając 21 lat. Nowicjat rozpoczął 22 października 1921 w Borkach Wielkich i przyjął imię zakonne - brat Paschalis. Jego magistrem był o. Antoni Płaczek. Tam też po roku złożył pierwszą profesję. Studia seminaryjne rozpoczął we Wrocławiu (1922-1923) ale niebawem, gdy optował za przejściem do prowincji panewnickiej, został przeniesiony na uniwersytet lwowski (1923-1927). Profesję wieczystą złożył 24 października 1925 r.w krakowskim kościele św. Kazimierza, należącym do prowincji M.B. Anielskiej, na ręce tamtejszego gwardiana o. Alfonsa Koguta.  Subdiakonatu i diakonatu udzielił mu biskup powstałej właśnie diecezji katowickiej ks. August Hlond w Panewnikach. Święceń kapłańskich udzielił mu natomiast sam arcybiskup krakowski, książę Adam Sapieha w katedrze na Wawelu 20 czerwca 1926 r.

Po dokończeniu seminarium w 1927 r.został skierowany do Rybnika a następnie Panewnik jako wikary domu. Następnie przeprowadził się do Miejskiej Górki gdzie był gwardianem w latach 1932-36.  Następnie przez rok  był w Chorzowie a od 1938 we Wronkach. Zwrócił się wtedy do zarządu prowincji z prośbą o to aby mógł odbyć studia doktoranckie z prawa kanonicznego na uniwersytecie lwowskim, gdzie wcześniej odbył seminarium.

Niestety, był już rok 1939. Od początku wojny zmuszony był ukrywać się. Jeszcze w październiku 1939 r.w Kaliszu został aresztowany przez niemieckie Einsatzkommando i w kaliskim więzieniu brutalnie pobity i okaleczony. Nie wiadomo dokładnie jakie zarzuty mu stawiano ale po uwolnieniu ponownie był poszukiwany. Przez jakiś czas przebywał w rodzinnej miejscowości i szukał schronienia w Chorzowie. Tam właśnie, 3 maja 1940 r.o 5 rano gestapo wpadło do klasztoru  aby jego właśnie aresztować. On sam jednak już zdążył uciec.

Nie wiemy w jaki sposób ale w końcu zdołał wyjaśnić swoją sytuację, prawdopodobnie przy pomocy kurii diecezjalnej; gdyż w 1943 r.został oficjalnie powołany na wikariusza parafii N.S.P.J w Niedobczycach a następnie w latach 1944-45 był wikarym w parafii św Pawła w Paulsdorfie (dzisiaj Zabrze Pawłów). Ceną był swoisty kamuflaż. W archiwach obu parafii występuje bowiem jako kapłan diecezjalny.

 



Zaraz po wojnie, razem z grupą innych kapłanów prowincji, został skierowany do pomocy prowincji św. Jadwigi, która stanęła w obliczu groźby likwidacji. I tak kolejno był gwardianem w Raciborzu (1945-50), Dusznikach (1950-52) i w Kłodzku (52-53). W prowincji św. Jadwigi był też definitorem prowincji i wykładowcą w tamtejszym seminarium.

Po powrocie do Panewnik w 1953 r.został kapelanem sióstr służebniczek w domu św. Anny w Panewnikach (tzw. Stary Dom). Tam zamieszkał i pozostał aż do śmierci. W międzyczasie (1958-62) był  też wykładowcą homiletyki w seminarium prowincji. Zmarł 9 czerwca 1977 r.w klasztorze sióstr służebniczek i został pochowany na cmentarzu w Panewnikch. Żył 76 lat, w zakonie 55, w kapłaństwie 50.

Tym co rzuca się w oczy w jego personalnej teczce, jest kilkadziesiąt różnych nominacji na spowiednika i kierownika duchowego rozlicznych domów sióstr zakonnych, zarówno w administracji wrocławskiej i opolskiej a także diecezji katowickiej.  Widać, że ta właśnie posługa była mu szczególnie bliska. Musiał też mieć do niej szczególny talent, cierpliwość i predyspozycje. Jej też całkowicie poświęcił ostatnie 24 lata życia w panewnickim „Starym Domu”.